
„Przebudzeni duchowo w wyniku realizacji tych kroków, staraliśmy się nieść posłanie innym uzależnionym i stosować te zasady we wszystkich sferach naszego życia.”
Filozofia Anonimowych Narkomanów stosowana w życiu codziennym.
Najnowsze na blogu:
Młodzi w NA
Cześć, mam na imię Aureliusz i mam 21 lat. Swoją przygodę ze zdrowieniem zacząłem 20 września 2021 roku, kiedy w końcu dałem sobie pomóc i poszedłem na odwyk. Nie myślałem wtedy nawet o tym, że mogę żyć bez narkotyków. Czułem się po prostu na tyle pokonany i bezsilny, że zgodziłem się na propozycję rodziców i poszedłem do ośrodka. Kilka dni wcześniej jeszcze nie wiedząc o tym, że moi rodzice szukają…
Relacje w pierwszym roku zdrowienia
Wychodzenie z czynnego uzależnienia, zwłaszcza na samym początku, jest ogromnym wyzwaniem w wielu aspektach – dla mnie najtrudniejszym okazały się relacje z innymi ludźmi. Wszystkie osoby, z którymi trzymałam się “blisko” zniknęły, a ja okazałam się relacyjną kaleką. Nie wiedziałam jak wyglądają zdrowe więzi, jak je budować i jak w ogóle funkcjonować wśród ludzi na trzeźwo. Mam na imię Martyna, mam 32 lata i jestem uzależniona. Ponieważ pierwszy rok zdrowienia…
Utrata obsesji zażywania
Cześć, mam na imię Kuba, jestem uzależniony. Mam 25 lat. Niedawno minął mój 3 rok czystości od substancji psychoaktywnych i chciałbym podzielić się moim doświadczeniem zdrowienia w oparciu o Program Dwunastu Kroków. Pierwszą styczność z substancjami psychoaktywnymi miałem w wieku 13 lat. W wieku 16 lat byłem już w fazie chronicznej zażywania. Moja męka czynnego uzależnienia trwała kolejne 6 lat…
Proces
“Proces powstawania tych wersów jest jak operacja NA otwartym sercu” śpiewa w utworze O.P.Racja Obywatel MC. Także chcę się podzielić z Wami procesem ze swojego zdrowienia. Procesem ze swojego życia i drogi, którą kroczę, której się nie obawiam, wręcz fascynuje mnie ona. Bardzo długo nie dzieliłem się niczym na blogu, nie było we mnie na to wewnętrznej potrzeby, ale radość, jaką w sobie teraz czuje pisząc to, jest ogromna, że…
Odpowiedzialność za zdrowienie
Jak rozumiem odpowiedzialność za swoje zdrowienie? Sprawdziłam najpierw, czy zgadzam się z tym w definicji ze Słownika Języka Polskiego. Odpowiedzialność to: „Obowiązek moralny i/lub prawny za swoje czyny. Przyjęcie na siebie obowiązku dbania o kogoś o coś. Często łączy się z dojrzałością, uczciwością świadomością, celowością.” Na początku drogi mojego drugiego (czystego) życia, odpowiedzialność rozumiałam jako…
Lista wdzięczności
To czego się nauczyłem w zdrowieniu i od wielu mądrzejszych ode mnie ludzi to to, że jak nie wiem co powiedzieć to mogę zawsze powiedzieć za co jestem wdzięczny. Pamiętam jak rok temu robiłem małe podsumowanie tego co tutaj się wydarzyło na blogu we wpisach: Święta od zdrowienia? oraz „Gdy emocje już opadną.. i przepełnia mnie ogromna radość, że od tamtego czasu udało nam się wspólnie zamieścić dużo Waszych doświadczeń,…
Siła większa i równowaga wewnętrzna
Cześć, bardzo miło mi tutaj zostawić kilka słów. Mam na imię Katarzyna i od kilku lat jestem w wolności od obsesji zażywania. Chciałam się z Wami podzielić moją refleksją odnośnie do mojego pojmowania Siły większej ode mnie samej. Pamiętam jak będąc w czynnym nałogu modliłam się o to, żeby to się w końcu skończyło. Dostałam tą Łaskę. W 2017 roku przystąpiłam do Wspólnoty Anonimowych Narkomanów, spijałam każde słowo, każdą radę…
Historia osobista
Cześć, mam na imię Michał, mam 30 lat, mieszkam w Łomiankach i jestem zdrowiejącym narkomanem. Właśnie… Co się takiego zadziało w moim życiu, że zostałem narkomanem? Co potem zrobiłem i jak dzisiaj żyję? Czy w narkotykach chodzi o coś więcej niż tylko zażywanie? Po krótce przybliżę Wam moją historię. Do 10 roku życia byłem szczęśliwym chłopcem. Miałem kochających rodziców, wspierające rodzeństwo, wybitne oceny w szkole czy kolegów i koleżanki, z…
NA, dlaczego wciąż tu przychodzę, jestem?
Cześć, mam na imię Marcin, jestem uzależniony. Chciałbym się podzielić z wami doświadczeniem na temat: „Dlaczego wciąż tu przychodzę, jestem?” Do Wspólnoty trafiłem około 17 lat temu, kiedy zaleceniem terapeutów po skończonym ośrodku długoterminowym miałem znaleźć sobie grupę wsparcia. Jednak mój pierwszy miting nie należał do tych, które oczarowały mnie od „pierwszego wejrzenia”. Może zabrakło mi gotowości, a może forma tego mitingu nie odpowiadała mi na tamtą chwilę…
Powiadomić Cię o nowym wpisie?