Zasada przyciągania

Na wstępie chciałbym podziękować, za tak ciepły feedback, który do mnie od Was spływa. Jednocześnie z wdzięcznością zaznaczam, że marzę o tym, żeby blog z czasem służył w dwie strony. Żeby trafiał do osób, które są Nowoprzybyłe, oraz do osób, które mają ochotę podzielić się swoim doświadczeniem przygotowując wpis, który z radością zamieszczę. Taka forma „spikerek”, doświadczeń, refleksji w formie pisanej. Nie zajmuję stanowiska jako Wspólnota Anonimowych Narkomanów, a wyłącznie jako jej członek – anonimowy. Dlatego również pamiętaj, że to czym się dzielę to są wyłącznie moje refleksję, doświadczenia oraz to w jaki sposób staram się praktykować filozofię NA w moim codziennym życiu. W nawiązaniu do zasady elastyczności postanowiłem jednak utworzyć dwa konta w mediach społecznościowych, facebook oraz instagram, które są powiązane z tym blogiem. Czy to jest reklamą? Korzystając z narzędzi, które się pojawiają na tych serwisach społecznościowych, mógłbym skorzystać z takiej opcji jak „wypromuj”, „reklamuj”, aby dotrzeć do szerokiej rzeszy odbiorców, którzy zwyczajnie mogą nie być tym w żaden sposób zainteresowani. A nawet mógłbym się narzucać, wyskakując z każdej możliwej szafy i szuflady! To trochę jak przy oglądaniu filmu w telewizji, gdy ma się poczucie, że akcja kina się zagęszcza, przykuwa uwagę w kulminacyjnym punkcie, a tutaj nagle przerwa, reklama. Znam to uczucie irytacji i frustracji w odpowiedzi na to doświadczenie. Dlatego kieruję się przede wszystkim do osób, które chcą się pochylić nad tymi zagadnieniami poruszanymi na blogu: filozofią życia NA, oraz Dwunastu Krokach i Dwunastu Tradycjach i być może preferują formę pisaną? Spotkałem się z wieloma blogami członków innych Wspólnot, szeroką literaturą nie tylko ich wewnątrz wspólnotową, ale opisaną przez zwykłego uczestnika, którzy nie piszę o wydarzeniach, osobach, aferach i innych tyglach towarzyskich. Tradycja Jedenasta brzmi:

„Nasze oddziaływanie na zewnątrz opiera się na przyciąganiu, a nie na reklamie, musimy zawsze zachowywać osobistą anonimowość wobec prasy, radia i filmu.”

Dla mnie przyciąganie to przede wszystkich oddziaływanie na drugiego człowieka w ten sposób, że porusza refleksję na temat tego – jak ten człowiek dokonał takich zmian w swoim życiu? I czy może się tym ze mną podzielić? Zazdrość zawiera w sobie informację o tym, że też chciałbym „to coś” otrzymać/osiągnąć i motywuję mnie do działania. Zawiść za to posiada destrukcyjny ładunek emocjonalny przede wszystkim dla mnie i popycha mnie do sabotowania czynów drugiego człowieka. Tak więc co przyciąga mnie w NA? Po pierwsze to, że utożsamiam się z problemem choroby uzależnienia karmionej przez długi okres mojego życia narkotykami. Po drugie z doświadczenia wiem, że jestem wypadkową pięciu osób, z którymi spędzam najwięcej czasu. Więc chcąc zachować czystość, potrzebuję się otaczać osobami nie zażywającymi. Jeśli chcę zdrowieć, potrzebuję otaczać się zdrowiejącymi uzależnionymi, przewodnikami duchowymi, itd. Czyli osobami, które mają zbliżony do mnie problem i potrafiły go rozwiązać. Dlatego nie ma uniwersalnego Programu Dwunastu Kroków bądź Dwunastu Stopni (Al-Anon), ideologia Programu – tak, ale oddziaływanie jest sprecyzowane na dany „problem”. Mojego Sponsora znałem sprzed Jego życia Programem NA, to co mnie przyciągnęło, zainspirowało to zmiana, którą poczułem i zobaczyłem. Od razu wykiełkowała mi myśl w głowie: „też tak chcę!”. Więc na tym opieram zasadę przyciągania – życie w sposób NA przyciąga nie tylko osoby uzależnione, ale poznając siebie łapię do siebie zdrowy dystans. Przebudzenia duchowe są zaraźliwe! Nie przyjmuję negatywnych ładunków emocjonalnych, problemów, narzekań – po prostu potrafię to przepuścić przez swoją głowę i odpowiedzieć miłością i dobrą wolą. Dlatego tak ważne jest pisząc o tym, że jestem członkiem NA chcąc nie chcąc pokazuje jakie jest NA. To w jaki sposób to robię może przyciągać, odrzucać bądź być neutralne. Reklama jest ukierunkowana na to by werbować. A czy Trzecia Tradycja nie mówi o tym, że to Nowoprzybyły szuka sposobu na przestanie zażywania? Wiem, że największych zmian w moim w życiu dokonałem, gdy faktycznie robiłem to uczciwie „dla siebie”. Nie żeby się przypodobać, żeby odbębnić, tylko faktycznie z zaangażowaniem i świadomością, że to pragnienie pochodzi ode mnie. Dodam jeszcze coś, co obserwuję i jest deprawująco z mojego punktu widzenia – mianowicie uznawanie, że Nowoprzybyły jest Nowoprzybyłym na pierwszym mitingu.

Gorąco zachęcam do pochylenia się nad tym, że Nowoprzybyły to osoba będąca nowa we Wspólnocie!

Przypomnijcie sobie jak to było na Waszych pierwszych mitingach, zlotach, celebrowaniu rocznicy jakiegoś uczestnika mitngu. Dlatego tak często słyszy się sugestię, o tym, że: Nowoprzybyły to uzależniony w pierwszym roku swojego zdrowienia. Pamiętam takie doświadczenie jak ciężko było mi do kogoś zadzwonić na początku mojej drogi, bo uważałem, że będę tylko zawracał głowę. Albo coś co zdarza mi się słyszeć, że ktoś nie ma już po co chodzić na mitingi „nic mi nie dają”. Przypomnij sobie proszę zatem swoje pierwsze mitingi i to jak ważne było usłyszeć, że ktoś jest czysty X lat to, że można! Z punktu moich doświadczeń to ja służę, poprzez dzielenie się tym z innymi, którzy chcą to otrzymać. Ważne jest wyjście z inicjatywą, w zrównoważony i roztropny sposób, nie nachalnie, nie mówiąc uzależnionym jak mają żyć, a podtrzymując tą gotowość, że jestem gotów służyć we wszystkich sferach mojego życia.

Dla osób zainteresowanych tematem „Media społecznościowe i nasze zasady przewodnie” jest przygotowana ulotka. Więcej również w tekstach na temat Tradycji Jedenastej.

Właśnie dzisiaj: Będę pracować z nowoprzybyłymi. Przypomnę sobie, że ja też kiedyś byłem nowoprzybyłym. Postaram się przyciągnąć innych takim samym poczuciem przynależności, jakie ja odnalazłem w NA.

2 odpowiedzi na „Zasada przyciągania”

  1. […] uzupełnienia tego wpisu polecam tym, którzy nie czytali moje wpisy o zasadach: anonimowości, przyciągania, i […]

  2. […] służby. Nie chciałbym tutaj też ich wymieniać, ponieważ istotna jest dla mnie zasada przyciągania i o służbach już też troszkę pisałem tutaj. We Wspólnocie po tym jak poznałem Kroki to tak […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *