Trzynasty Krok

„Pobudzeni emocjonalnie i seksualnie staraliśmy się wykorzystywać wszystkie nadarzające się okazje, kierując nasze myśli i czyny w stronę wykorzystywania seksualnego i emocjonalnego oraz innych wykorzystywań – powodujących w nas spadek nadmiernego napięcia i przynoszących pozorną ulgę naszym chorym umysłom”. Tego nie znajdziemy w naszej literaturze, gdyż skupiamy się na zdrowieniu – na to mamy wpływ. Na tą definicję przekazywaną drogą ustną w różnych Wspólnotach Dwunastokrokowych natrafiłem się również w sieci. Trzynasty Krok brzmi trochę jak miejska legenda, wszak Program zawiera w sobie Dwanaście Kroków. W skrócie to zjawisko opiera się na nadużyciach, manipulacji, nieuczciwości i obietnicach, o których nie mówi posłanie Wspólnoty. Zbierając doświadczenia i rozmawiając z moimi przyjaciółmi z różnych Wspólnot postanowiłem popełnić wpis „o tym czego nie ma w literaturze, a jednak się zdarza”. Celem podniesienia przeze mnie tego tematu jest prewencja wobec zarówno osób Nowoprzybyłych, długo zdrowiejących, dla Ciebie jak i dla mnie. „Nasze wspólne dobro powinno być najważniejsze, zdrowienie każdego z nas zależy bowiem od jedności NA”.

Zapraszam wszystkich was również do komentowania wpisów, udostępniania to swoim znajomym, którzy utożsamiają się bądź podejrzewają u siebie problem choroby uzależnienia. Was wszystkich zachęcam do dzielenia się swoim doświadczeniem, refleksjami na temat zdrowienia jak i choroby uzależnienia – również anonimowo na mój mail. Osobiście lubię podejmować niezręczne, niewygodne, śliskie, parzące i piekące, ale za to jak ważne tematy. Nasza choroba jest tak silna jak silne są nasze tajemnice. Choć w mojej lokalnej społeczności zdarza się, że pytają mnie o zdanie na różne tematy, to tym wpisem podkreślę fakt, że jesteśmy tylko ludźmi. Nikt nie jest nieomylny, a jedynym autorytetem jest miłujący Bóg jakkolwiek Go rozumiemy. Wiem również, że w moim życiu obecna jest Siła Niższa, której ulegając potrafię narobić bałaganu w życiu swoim i innych.

Na pierwszy plan weźmy, dlaczego często na mitingu możemy usłyszeć, że „sugerujemy żeby kobiety zdrowiały z kobietami, a mężczyźni z mężczyznami” Oczywiście sugestia jest hetero normatywna, a świat poszedł do przodu. Spójrzmy na to jak wielką Wspólnotą są Anonimowi Alkoholicy i to na podstawie tej filozofii oraz Programu Dwunastu Kroków powstały inne Wspólnoty dwunastokrokowe. Odważę się napisać, że AA jest olbrzymie, a odsetek kobiet jest zdecydowanie największy. W AA również po raz pierwszy użyto określenia na nadużycie wewnątrz wspólnotowe właśnie Trzynastym Krokiem. A osoby, które pojawiały się na mitingach w celu wyłącznie „nawiązania” relacji romantycznej z Nowoprzybyłymi (w pierwszym roku zdrowienia) mianem – predatorów. Też w tym miejscu określenie Sponsor może być stygmatyzowane negatywnie. Od przyjaciół zza wschodniej granicy usłyszałem, że u nich nazywa się Sponsora – Nastawczykiem. Nastawia na zdrowe myślenie, tak jak pociągi na odpowiednie tory. O dobrych praktykach, a raczej zasadach etycznych w relacjach sponsorskich pisał Hamilton w „12 Kroków ze sponsorem„.

Postaram się teraz wypunktować najczęściej wymieniane rodzaje nadużyć, które możemy zdefiniować jako Trzynasty Krok. Nie tylko w relacjach Sponsor i Sponsorowany, osoba z długim stażem i Nowoprzybyły, ale nadużycia jako samo zjawisko.

  1. Nadużycie finansowe – czyli to o czym również często słyszymy na mitingach, aby nie wchodzić w relacje zależnościową finansowo zwłaszcza w pierwszym roku zdrowienia. Chodzi tutaj o różne piramidy finansowe, biznesy wewnątrz wspólnotowe, wspólne inwestycje, pożyczki, poręczenia, kupowanie prezentów, „utrzymywanie”, kradzieże, zatrudnianie „na lewo”, wykorzystywanie, nadużywanie wolontariatu, manipulacja, wyzysk, nakłanianie do przestępstw.
  2. Nadużycie romantyczne – zaspokajanie potrzeb bliskości, przekraczanie granic intymnych tj., ocieranie się, macanie, dotykanie, molestowanie, seksizm, składanie niemoralnych propozycji, „Netflix and chill”, uprzedmiotowianie relacji, fetyszyzacja drugiej osoby. Odstawienie narkotyków często zwiększa libido i rozmraża uczuciowość, nadreakcja, przewrażliwienie mają wpływ na złą ocenę rzeczywistości. Stąd doświadczenie mówiące o tym, żeby nie wiązać się w relacje w pierwszym roku zdrowienia i nie podejmować ważnych życiowych decyzji. Polecam fragment z naszej literatury Życie w czystości str. 92-93.
  3. Współuzależnienie – bazowanie na dysfunkcji drugiej osoby. Świadome manipulowanie drugiej osoby. Używanie drugiej osoby do walidacji i zaspokajania swoich chorych potrzeb. Pomieszkiwanie, karmienie, podejmowanie decyzji za drugą osobę. Ciekawostka: gdybyście kiedyś zastanawiali się czemu brakuję ulotek kierując się numeracją to dwie nasze mówiły o tym czym jest współuzależnienie IP3 – Dla tych, których kochamy (prawa przekazane Wspólnocie NarAnon) i IP4 – Podjęliśmy decyzję (wycofana w 1980 roku).
  4. Nadużycie w relacji sponsorskiej – przytoczę tutaj Hamiltona, choć to nie jest literatura zaaprobowana, ale tylko spójrzcie: „nie wolno nam robić niczego, co mogłoby wyrządzić podopiecznemu krzywdę lub zaszkodzić mu – w sensie fizycznym, emocjonalnym, duchowym, finansowym, intelektualnym czy społecznym. Podopieczny nie może być dla nas „źródłem” dochodów, pożyczek lub przyjemności seksualnych ani „narzędziem” do kariery zawodowej, promocji towarzyskiej czy awansu społecznego. Istotna jest również zasada poufności.”
  5. Prestiż – czyli czerpanie korzyści z obcowania z kimś, wspomnianej promocji towarzyskiej, dowartościowywania się. Warto również tutaj wspomnieć myślę, o tym, żeby pamiętać o zasadzie równości również w służbach, aby nie nadużywać ich do tego, aby rządzić, bądź w kwestii prestiżu wobec osób Nowoprzybyłych, które szukają oparcia, wsparcia i nadziei wśród osób pełniących służby.
  6. Bierność – myślę, że to jest również ważny punkt o ile nie najważniejszy, aby nie pozostawać biernym w sytuacjach, w których dochodzi do nadużyć, wykorzystania, przekroczenia granic czy kompetencji na naszych oczach.

Można by dodać jeszcze przemoc fizyczną i znęcanie psychiczne, oczernianie i wpływ na reputację plotkowaniem. Myślę, że często z braku świadomości może dochodzić do krzywdzenia drugiego człowieka. To, że o czymś się nie mówi nie oznacza, że się nie wydarzy. Podsumowując to zjawisko odważę się napisać, że to świadome łamanie Tradycji, zasad duchowych, nadużycia w celu pozornych ulg chorego umysłu. W naszych tekstach napisano, że Program Dwunastu Kroków możemy nazwać również etycznym. To co też jest istotne chciałbym zaznaczyć, że zdarzają się wyjątki tj. znam pary, którym żyje się dobrze choć zdefiniować moglibyśmy to w powyższych kategoriach. Daleki jestem od osądów i tego by pierwszy rzucić kamieniem, gdyż robiąc swój odważny obrachunek widzę, że sam się również dopuściłem na swojej drodze nadużyć. Przykładowo pożyczałem pieniądze od Sponsorowanego, próbowałem też nastawić kilka osób na to, „że moja droga zdrowienia to jedyna słuszna droga” oraz względem niektórych kobiet mogłem być zaborczy i nadgorliwy prowadząc do uprzedmiotowiania relacji. Mógłbym tym wpisem próbować się wkupić w sympatię kobiet, ale wtedy to też byłby Trzynasty Krok i nadużycie w tak ważnym temacie do tego żebym realizował swoje chore ambicje. Z drugiej strony czy wszystko warto wrzucać do jednego worka i nazywać potocznie Trzynastym Krokiem? Otwieram swój umysł i zastanawiam się jak wy to widzicie? Czy się zgadzacie, czy nie zgadzacie, czy temat jest ważny?

Obecnie czytam: Anatomia ludzkiej destrukcyjności – Erich Fromm.

4 odpowiedzi na „Trzynasty Krok”

  1. […] Najczęściej czytany jest „Czysty i wyciszony”, kolejnym jest arcyważny moim zdaniem „Trzynasty Krok” oraz popełniony przez Romka – „Krok Drugi na szlaku zdrowienia”. Z tego miejsca […]

  2. […] Anonimowych Narkomanów można usłyszeć o zjawisku Kroku Zero zdecydowanie rzadziej niż o Kroku Trzynastym, choć oczywiście te dwa Kroki są wyłącznie grą słów to mają ogromne znaczenie i walor […]

  3. […] okazji wpisu o Trzynastym Kroku podkreślałem o ile dobrze pamiętam, że nie mogę traktować mitingów jako kawiarnię, agencję […]

  4. […] się wówczas Trzynaście Kroków, różniących się znacznie od tego, co my znamy. Krokiem Trzynastym było „Boże, dopomóż”. Ta wersja wywodzi się z grupy więziennej w […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *