Mam na imię Damian i jestem uzależniony. Urodziłem się w 1990 roku w dużym mieście, w którym mieszkałem przez wiele lat. Wychowywała mnie Mama ze wsparciem Babci, ponieważ Ojciec kiedy byłem dzieckiem był już alkoholikiem, który nie interesował się niczym poza tym co wypije i nie mieszkał z nami. Mama z zawodu nauczycielka pracowała ciężko, aby nas utrzymać, zajmowała się domem. Dorabiała udzielając korepetycji i pragnęła, żebym zdobył wykształcenie takie jak Ona, siostra i większość Rodziny, czyli wyższe przez co była bardzo wymagająca. Od najmłodszych lat czułem na każdym kroku presję ponosząc za każdy błąd w zachowaniu bądź gorszy stopień, konsekwencje. W szkole nie czułem się dobrze, ponieważ brak pieniędzy przekładał się na to, że nie mogłem mieć modnych ciuchów, gadżetów, komputera i tego co mieli inni – to wszystko wpłynęło na to, że stałem się ofiarą szkolnych drwin.
Tag Archives: program
Runda druga
Pamiętam ten dzień, w którym napisałem ostatnie pytanie z przewodnika do Dwunastu Kroków i czekałem na rozmowę ze Sponsorem w poczuciu dumy i zwycięstwa, które dopiero później – jak się okazało – były przejawem pychy i poczucia wyższości. Ale żeby to zrozumieć musiałem napisać kolejnych klika Kroków w ramach tak zwanej drugiej rundki. Kiedy zaczynałem ponownie pisać Pierwszy Krok byłem przekonany, że pójdzie jak z płatka – przecież już to pisałem i wystarczy trochę podrasować pierwsze podejście. Jednak już pierwsze pytanie dość szybko zweryfikowało moje pierwotne oczekiwania i założenia…
Krok Zero
Wśród osób ze Wspólnoty Anonimowych Narkomanów można usłyszeć o zjawisku Kroku Zero zdecydowanie rzadziej niż o Kroku Trzynastym, choć oczywiście te dwa Kroki są wyłącznie grą słów to mają ogromne znaczenie i walor edukacyjny. Jak zapewne doskonale wiecie Program ma Dwanaście Kroków to ten wspomniany ponadprogramowy pokazuje nam to czym ten Program nie jest. Trzynasty bym określił anty Krokiem, który pokazuje nam odwrotność. To tak jak przykładowo pytanie czym jest dla mnie choroba uzależnienia pokazuje mi czym nie jest dla mnie zdrowienie.
Trójkąt własnych obsesji
Miałem ostatnio okazję podzielić się swoim doświadczeniem w ramach Dwunastego Kroku w tym istotnym temacie jakim jest trójkąt własnych obsesji osoby uzależnionej. Zdarza mi się spotykać z pewnym żalem w głosie osób, które mówią, że Anonimowi Narkomani mają ubogą literaturę w sensie, że mało jest dostępnych pozycji do nabycia. Bardzo się cieszę, gdy ludzie czytająCzytaj dalej „Trójkąt własnych obsesji”
„Gdy emocje już opadną..
Faktem jest, że ten kolejny huczny dzień byłem czysty. Zazdroszczę tym wszystkim osobom, które spokojnie mogą przespać i nie angażować się zbytnio emocjonalnie w czas trwania tego „święta”. Dla mnie to ostatni dzień przebywania na poligonie, który rozpoczyna się manewrami w Wigilię. Siedzi we mnie – człowieku uzależnionym ten robak, którego mogę zdefiniować, że jest swoistą pustką – czarną dziurą, którą potrzebuję kimś/czymś/jakoś zalepić.
Lęk o przyszłość
Te dwa słowa, które czasem brzmią najzwyczajniej jak synonimy. Czyż jest przyszłość bez lęku i czy lęk nie dotyczy czegoś, co ma się zdarzyć nawet w niedalekiej przyszłości chociażby za chwilę? Skąd się to bierze i dlaczego pozbawia to nie tylko osoby uzależnione tak dużo energii w codziennym życiu? Wszak, ktoś mądry mi kiedyś powiedział,Czytaj dalej „Lęk o przyszłość”
Czy korzystam z tego co mi zaoferowano?
Często na zakończenie mitingów wspólnie odmawiamy pięć pozytywnych myśli: „Właśnie Dzisiaj” co jest w moim rozumieniu adekwatne do czterech filarów zdrowienia: uczestnictwa w mitingach, relacji ze Sponsorem, pracy nad Programem Dwunastu Kroków oraz zaangażowaniu w służbie.
W jaki sposób moja choroba wpływa…
…na mój stan fizyczny? Umysłowy? Duchowy? Emocjonalny? To jest bardzo ciekawe pytanie w kwestii tego, że nie mam wpływu na moją chorobę, a wyłącznie na moje zdrowienie. Choroba za to ma wpływ na mnie, a Program Dwunastu Kroków mogę „przerobić”, ale zadziała wtedy, kiedy Program „przerobi” mnie.
H.A.L.T.
Brzmi poważnie, jak jakiś oddział antyterrorystyczny bądź skrót nazwy jakiegoś ugrupowania. Można powiedzieć, że jest to pewien rodzaj sygnałów do wdrożenia procedur i stosowania w codziennym życiu, bo uzależniony potrafi być terrorystą, zwłaszcza dla samego siebie. Program HALT – można o nim usłyszeć bardzo często na różnych terapiach, bądź też na mitingach. Zwłaszcza, że wCzytaj dalej „H.A.L.T.”
Służę z radością
W pojęciu słowa „służba” można szukać takiego wydźwięku, że nami będzie się wysługiwać jakiś wygodnicki i egocentryczny pan. Jesteśmy więźniami pojęć i próby ubrania wszystkich zjawisk, rzeczy i wszelkiego rodzaju zachowania w słowa. Ludzie od wieków próbują zdefiniować Boga pod siebie. Słowo sponsor też można czytać poprzez płaszczyznę zależności. Może lepszym byłoby określenie Sterownik doCzytaj dalej „Służę z radością”