Wychodzenie z czynnego uzależnienia, zwłaszcza na samym początku, jest ogromnym wyzwaniem w wielu aspektach – dla mnie najtrudniejszym okazały się relacje z innymi ludźmi. Wszystkie osoby, z którymi trzymałam się “blisko” zniknęły, a ja okazałam się relacyjną kaleką. Nie wiedziałam jak wyglądają zdrowe więzi, jak je budować i jak w ogóle funkcjonować wśród ludzi na trzeźwo.
Mam na imię Martyna, mam 32 lata i jestem uzależniona. Ponieważ pierwszy rok zdrowienia mam już za sobą, chciałabym się podzielić moimi doświadczeniami oraz wnioskami z tego okresu. Zebrałam je wszystkie dzieląc na 3 kategorie: zagrożenia, szanse i wyzwania oraz przypisując je do 3 typów relacji, w których uczestniczyłam: towarzyskich, rodzinnych i romantyczno-erotycznych.