Tag: #bezsilność
-
Zacząć żyć naprawdę
Na początku drogi do zdrowienia zanim podjęłam decyzję wybrania między życiem, a śmiercią nie wybrałam życia. Koszty abstynencji wydawały mi się na tyle wysokie, że wolałam po prostu wybrać śmierć. Największymi kosztami wydawało mi się, że będę musiała wyjść przed samą sobą na światło dzienne. Pozwalać na to, aby nie tłumić emocji, uczuć tych prawdziwych,…
-
Prokrastynacja
Co oznacza to słowo? Poczekaj, później Ci wytłumaczę – uważam, że to jest dobrą definicją prosto z życia wziętą. Było ostatnio o śmierci, dziś napiszę o czasie. No właśnie dziś napiszę, a dziś to przeczytasz, plus jeszcze po drodze jedno dziś, w którym to opublikuję. Dla kogoś, kto natrafi na ten blog to dziś może…
-
Śmierć
Robiąc drugie okrążenie w pracy nad Dwunastoma Krokami odpowiedziałem przy pierwszej części Kroku Pierwszego – bezsilności, że jestem bezsilny zarówno wobec życia jak i śmierci. Oczywiście nie omieszkam dodać, że bezsilność dla mnie nie oznacza bezradności. Więc tak samo jak mogę przybliżyć się do śmierci na własne życzenie, tak też mogę brać realny udział w…
-
Krok Pierwszy a Siła Wyższa
Krok Pierwszy brzmi: „Przyznaliśmy, że jesteśmy bezsilni wobec naszego uzależnienia, że straciliśmy kontrolę nad naszym życiem”. Rozpoczynając moją podróż w głąb siebie, postanowiłem rozpocząć pracę według Przewodnika do pracy nad Krokami i pisać według kolejności, jaka jest w nim zawarta. Pomysł na opisanie mojego doświadczenia z pracy nad Krokiem Pierwszym a Siłą Wyższą podsunął mi…
-
Czysty i wyciszony
Słowa te, które widnieją na naszych breloczkach (key tagach), znajdują się w naszych tekstach, płyną w naszych wypowiedziach, oraz podkreślają moc podczas celebracji okresów czystości nieraz skłaniały mnie do refleksji nad moim zdrowieniem. Często na pytanie „co słychać?„, odpowiadam: -staram się być szczęśliwy i przekazywać to dalej. No właśnie, ale czym jest ten święty graal…
-
Wady czy zalety?
Moje doświadczenie wygląda tak, że robiłam Krok Szósty w sumie trzy razy. Za pierwszym razem robiłam Program Anonimowych Alkoholików. Z perspektywy czasu widzę, jak zrobiłam ten Krok jako jakieś nieporozumienie dla mnie. Pamiętam, że zaczęłam się wtedy zastanawiać w ogóle co moja Sponsorka na Programie AA odpierdoliła, a dziś wiem, że dała mi to co…
-
Historia osobista
Mam na imię Michał. Urodziłem się w Ostrowie Wielkopolskim, 6 października 1993 roku w średnio zamożnej rodzinie jako trzecie z czwórki dzieci. Mam dwoje braci i siostrę. Moja mama pracuje w szkole podstawowej, a mój ojciec miał ciągłe problemy ze znalezieniem stałej pracy. Pracował w jednym miejscu przez 1-2 miesiące, a potem je zmieniał. To…
-
Koniec i początek
Zostałam poproszona o opisanie historii osobistej i tego jak wyglądają początki mojego zdrowienia. Paradoksalnie znacznie łatwiej by mi się to pisało przy “lampce wina”. Na lampce nigdy się nie kończyło. Alkohol był obecny w moim życiu, odkąd pamiętam. Moja historia dość typowa – dysfunkcyjna rodzina, tata alkoholik. Ja po alkohol sięgnęłam w wieku 18 lat….